Trochę czasu minęło odkąd wrzucaliśmy ostatni wpis - ale to świadczy tylko o tym, jak dużo się ostatnio dzieje! Dwa tygodnie temu mieliśmy bardzo miłych gości ze Stanów Zjednoczonych - Davida Tritel i Annę Baker. Pochodzą ze Środkowego Zachodu, z miasta o interesująco brzmiącej nazwie - Sioux Falls, gdzie od kilku lat budują scenę Lindy Hop, Bluesa i Balboa.Postanowiliśmy skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia, szczególnie w Balboa - tańcu, który jeszcze nie gościł na warszawskich parkietach.
Taniec Balboa powstawał w Południowej Kaliforni (USA) na przełomie lat 20 i 30 ubiegłego wieku. Tańczony jest głównie w bliskiej, zamkniętej pozycji. Prowadzenie jest bardzo subtelne i wynika z mocnego połączenia, jakie tworzy się między partnerem a partnerką. Balboa można tańczyć do bardzo zróżnicowanego tempa muzyki swingowej, jednak ze względu na to, że krok podstawowy zajmuje niewielką powierzchnię, idealnie sprawdza się przy szybkiej muzyce oraz zatłoczonym parkiecie.Z biegiem lat, tancerze Balboa wzbogacili taniec również o elementy wykonywane w pozycji otwartej tworząc tzw. Bal-Swing.
Po co więc czekać? Jeszcze w poniedziałek odbyła się lekcja-niespodzianka dla grupy średniozaawansowanej SWINGOUT.PL - zamiast zwyczajnych zajęć, uczyliśmy się właśnie Balboa.
Anna i David okazali się doskonałymi, profesjonalnymi i pełnymi energii instruktorami. Zdecydowaliśmy się więc zorganizować większe, trzygodzinne, otwarte warsztaty aby przybliżyć Balboa jeszcze większej grupie tancerzy. Pomimo, że otwarcie rejestracji od samych warsztatów dzieliło zaledwie 7 dni, uczestnicy dopisali.Zajęcia zorganizowaliśmy w niezwykle klimatycznych wnętrzach śródmiejskiej Restauracji Dekanta przy ulicy Marszałkowskiej 55/73.Polska miała być jedynie krótkim przystankiem na trasie podróży Davida i Anny po Europie - skutek był taki, że zostali tutaj ponad dwa tygodnie.
