Korzystając z chwili świątecznego wytchnienia wróciliśmy wspomnieniami do naszych zeszłotygodniowych warsztatów Lindy Hop we Wrocławiu... Niesamowici ludzie, niesamowite miasto, niesamowita atmosfera!Organizatorkę Warsztatów poznaliśmy kilka ładnych lat temu (2008? 2009?) w Herrang Dance Camp w Szwecji. Ta konkretna edycja warsztatów była dla nas o tyle wyjątkowa, że nigdy dotąd nie zdarzyło się, aby poza nami odwiedzili je jacyś inni tancerze z Polski. Tamtego lata nie dość, że nie byliśmy na warsztatach jedynymi Polakami, to jeszcze spotkaliśmy na raz 5 osób z naszego kraju, w tym Anię z Wrocławia.Każdy z nas wrócił do Polski z własnymi zamiarami propagowania Lindy w swoim mieście. Rozwój sceny we Wrocławiu nabrał tempa wraz z przyjazdem Kalifornijczyka Petera Wenga, który wraz z Anią w 2009 roku zorganizował pierwsze w stolicy Dolnego Śląska regularne zajęcia Lindy Hop. Niestety, po niespełna roku Peter wrócił do Stanów Zjednoczonych - SwingWrocław najpierw przez rok funkcjonował samodzielnie, następnie został wcielony w Poznańską grupę Swing Craze, aby w końcu kilka miesięcy później zupełnie zawiesić działalność.O obudzeniu Wrocławskiej sceny zaczęliśmy z Anią myśleć bardziej na poważnie w zeszłym roku, działo się jednak zbyt wiele, aby odpowiednio zająć się tematem. Na szczęście tym razem się udało![caption id="attachment_595" align="aligncenter" width="480"]
Industrialna siedziba Centrum Aktywnego Rozwoju NO LIMITS we Wrocławiu[/caption]Pierwsze po wielomiesięcznej przerwie warsztaty Lindy Hop miały miejsce we Wrocławiu 23 i 24 marca. Odbyły się w Centrum Aktywnego Rozwoju "No Limits" - miejscu nieszablonowym i niezwykle ciekawym, w dodatku stworzonym przez osobę do końca oddaną swojej pasji, wytrwałą i niezmiernie pozytywną - Dawida Sikorę. W wyjątkowo oryginalnej, industrialnej scenerii udało mu się stworzyć miejsce przyjazne sztuce, tańcowi i artystom, skierowane do ludzi, którzy pragną rozwijać swoje pasje i aktywnie spędzać wolny czas. Zdecydowanie - chyba nie było w całym Wrocławiu miejsca lepszego dla warsztatów najbardziej radosnego tańca na świecie!Same warsztaty były intensywnym kompendium wiedzy o podstawach Lindy Hop, które miało na celu przekazanie uczestnikom wystarczającej ilości materiału, aby mogli już bawić się tańcem, jednocześnie stopniowo szlifować zdobyte umiejętności po zajęciach. Pozytywnie zaskoczył nas entuzjazm i pasja wrocławskich lindyhoppersów - jesteśmy pewni, że z takimi tancerzami tamtejsza scena rozkwitnie w bardzo krótkim czasie![caption id="attachment_596" align="aligncenter" width="480"]
Z Anią i Dawidem, Organizatorami warsztatów - dzięki nim Lindy Hop wrócił do Wrocławia![/caption]Wrocław zrobił na nas duże wrażenie - przepiękne miasto, klimatyczne knajpy (Speakeasy!!!), niesamowite miejsca, otwarci i radośni ludzie. Już wiemy, że wrócimy tu nie raz i nie możemy się doczekać, kolejnej wizyty... może tym razem w większym składzie? :)